Niewidzialny
Park Narodowy

Zabieramy cię w podróż na południowo-wschodni kraniec Polski, krainy wiekowych drzew i historii mówionych ściszonym głosem. Coraz wyraźniej zarysowują się tam granice niewidzialnego parku narodowego, który jednym daje nadzieję, u innych budzi lęki.

Wejście do starego lasu w słoneczny dzień jest jak kąpiel w chłodnej zieleni. Upał momentalnie ustępuje w cieniu grubych drzew. Przechodzące przez liście promienie zalewają zieloną poświatą i las, i ciebie. Pomimo wysokiej temperatury jest tutaj wilgotno. Przebiegające obok zwierzę porusza krzakami. Nie widzisz go, ale słyszysz wyraźnie. Jeśli się postarasz, oddzielisz od siebie poszczególne dźwięki: śpiew ptaków, skrzypienie drzew, brzęczenie owadów.

Takie doświadczenie lasu jest zupełnie inne od tego, które najczęściej znamy ze swojej okolicy. Sosnowe monokultury z niewielkimi drzewami nie dają takiego cienia, chłodu, wilgoci, nie robią takiego wrażenia jak stare, górskie lasy. Często mają swój urok i odgrywają ważne role. Ale to zupełnie inny las niż ten, który możemy zobaczyć na Pogórzu Przemyskim, we fragmentach wielkiej niegdyś Puszczy Karpackiej.

W tych lasach można spotkać sarny i jelenie, usłyszeć setki gatunków ptaków, zobaczyć owady i rośliny, których nie ma w innych częściach Polski. Nawet jeśli szanse na spotkanie drapieżnika są małe, to spacerujesz ze świadomością, że przemierzasz dom wilków, niedźwiedzi, żbików i rysi. W pięknej i zagadkowej Dolinie Jamnej możesz wypatrzeć orlika.

W tej części południowo-wschodniej Polski oddycha się nie tylko pachnącym zielenią, świeżym powietrzem. Oddycha się też atmosferą historii i wydarzeń – często tragicznych – które ukształtowały to miejsce. Jak właśnie Dolinę Jamnej, gdzie przed wojną stały wsie, a zostały po nich tylko łąki, dziczejące drzewa owocowe i pola, na które kawałek po kawałku wraca las.

Turnicki Park Narodowy ma chronić tę unikatową przyrodę i historię. Nie martw się, jeśli o tym parku nigdy nie słyszałaś/eś – formalnie nie istnieje. Próby jego stworzenia trwają od kilkudziesięciu lat. W pewnym momencie brakowało już tylko ostatniego podpisu. Ale do dziś park nie został utworzony. Mimo tego budzi na Pogórzu wiele emocji. Niektórzy mieszkańcy obawiają się, że jeśli powstanie, to stracą pracę. Inni chcą parku, ale boją się do tego przyznać, bo grozi im ostracyzm. Są też tacy, którzy boją się, że coraz więcej wycinek prowadzonych przez Lasy Państwowe zdewastuje to wyjątkowe miejsce. O tym, czego boją się mieszkańcy wsi i miast między Przemyślem a Ustrzykami Dolnymi, o pasjonującej historii tego miejsca, o jego wyjątkowej przyrodzie i jej niszczeniu, opowiadamy w reportażu “Niewidzialny Park Narodowy”.

W tym reportażu zabieramy cię w podróż w przestrzeni i czasie, na Pogórze dziś i dawniej. Na początku znajdziesz odpowiedzi na kilka podstawowych pytań na temat Niewidzialnego Parku Narodowego. W reportażu “Lęki” pokażemy ci krajobraz ludzi związanych z Pogórzem i parkiem. Mają swoje obawy – i swoje strategie działania wobec tych obaw. Pan Antoni zabierze cię na spacer śladami duchów po opuszczonej wsi Borysławka, a pani Stasia – w podróż w czasie po Rybotyczach, niegdyś gwarnym i multikulturowym mieście, dziś – wymierającej wsi. Pokażemy, jak wygląda wycinka drzew w górskich lasach i jaka jest rola Lasów Państwowych, a eksperci wyjaśnią, dlaczego w Polsce od 21 lat nie powstają parki narodowe. Wreszcie odpowiemy na pytanie, co możemy zrobić, by chronić to miejsce. Chodź z nami do Turnickiego.

aaVector Smart Object

Najważniejsze informacje

Część I

Lęki

Czego boją się między Przemyślem a Ustrzykami Dolnymi

Część II

Strategie

Jak się gra w Park Narodowy

Część III

”To wieś wdów”. Rybotycze chcą szansy, ale na swoich zasadach.

Historia pani Stasi

Część IV

Lasy Państwowe boją się dać palec, żeby nie zabrano im ręki

Dlaczego w Polsce nie powstają Parki Narodowe

CZĘŚĆ V

“Musi istnieć jakieś rozwiązanie, które nie będzie starciem”

Historia pana Antoniego

CZĘŚĆ VI

“Idziesz do samorządu, a tam leśnik”

Powiązania Lasów Państwowych i samorządu w Birczy

Jeśli zależy ci na tym, by chronić przyrodę Pogórza i doprowadzić do powstania Turnickiego Parku Narodowego - możesz działać!

Oto kilka propozycji działań:

Odwiedź tereny niewidzialnego parku narodowego!

Aktywiści działający na rzecz powstania TuPN od lat promują to miejsce, sami wytyczają trasy turystyczny, organizują wydarzenia. Jeśli szukasz miejsca na wycieczkę w Polsce lub wybierasz się w Bieszczady – zobacz na własne oczy tereny Turnickiego. Poza zobaczeniem wyjątkowej przyrody, to także okazja do wsparcia lokalnych agroturystyk i rozmów z mieszkańcami. Możesz skorzystać z mapy przygotowanej przez Inicjatywę Dzikie Karpaty i Towarzystwo Krajoznawcze Krajobraz. Inne przydatne informacje znajdziesz na stronie turnickipn.pl.

Śledź i wspieraj

Śledź i wspieraj organizacje i grupy, które działają w sprawie ochrony przyrody na Pogórzu. To m.in. Inicjatywa Dzikie Karpaty, Kwitnąca Otulina, Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze

Podpisz apel

Pytaj polityków i polityczek

Pytaj polityków i polityczek – tych z poziomu krajowego i samorządowego, jeśli mieszkasz na Podkarpaciu – co sądzą i co robią w sprawie ochrony przyrody a Karpatach i powstania TuPN, oraz powstawania parków narodowych w ogóle.